Start
Spotkanie autorskie
- Szczegóły
- Odsłony: 2691
Spotkanie Dyskusyjnego Klubu Ksiązki
Dnia 15 listopada 2018 r. odbyło sę spotkanie Dyskusyjnego Kubu Książki . W tym dniu członkowie dyskutowali nad książka Szczepana Twardocha "Drach". "Drach" to książka nominowana do nagrody Nike w 2015 r. Akcja powieści rozgrywa się na Górnym Śląsku. Bohaterami „Dracha” jest kilka wielopokoleniowych rodzin mieszkających w okolicach Gliwic, których losy splatają się, tworząc fascynującą, pełną pasji i namiętności historię. Jest miłość i nienawiść, życie i śmierć, wojna i pokój, tradycje i etos pracy… Jest codzienne bohaterstwo, przez wielu z nas tak często niedostrzegane i niedoceniane… W „Drachu” wiele jest też śląskości i tego niespotykanego nigdzie indziej śląskiego zacięcia i charakteru.Drach” w śląskiej gwarze oznacza latawiec. Nasuwa się też skojarzenie z greckim słowem „draken”, oznaczającym smoka. Jeśli przypomnimy sobie chińskie latawce o smoczych kształtach, widzimy rozległość skojarzeń kulturowych.Dialogi w powieści prowadzone są po śląsku (co nawet Ślązakowi może czasem sprawić trudność w odbiorze), a chronologia zaburzona, gdyż poszczególne rozdziały opisują po kilka, a nawet kilkanaście różnych epizodów dziejących się na przestrzeni ponad stu lat. Mimo wszystko jednak jest w powieści coś wciągającego i niesamowitego, a wyjątkowość jej konstrukcji sprawia, że jest tym bardziej interesująca…Twardoch nie owija w bawełnę i ukazuje nam świat takim, jaki jest naprawdę, bez zbędnych upiększeń.Członkowie klubu stwierdzili, ze powieść ta była dla nich powiescią trudną ,ale bardzo się im podobała . Na następne spotkanie wybrano książkę "Morderstwa i woń migdałów"- C. Lackberg
- Szczegóły
- Odsłony: 2807
Warsztaty
Od 23 października 2018 roku dzieci w Bibliotece Publicznej zaczęły przygotowywania do Dnia Niepodległości. Aby upamiętnić ten dzień dzieci na warsztatach własnoręcznie wykonały kotyliony, flagi, które zabrały do domu. Kotyliony i flagi wyszły bardzo ładnie, a dzieci były bardzo zadowolone i dumne z wykonanej pracy.
- Szczegóły
- Odsłony: 3520
Spotkanie Dyskusyjnego Klubu Ksiązki
W dniu 11 października 2018 roku odbyło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Rozmawialiśmy o książce „Suki” Krystyny Kofty. Suki bywają różne: wredne, bezwzględne, pazerne, napalone, durne, zimne, bure, leniwe, pruderyjne, agresywne, wścibskie, podłe – gorzej gdy: zaniedbane, podstarzałe albo wręcz stare, zdewociałe czy nawiedzone. „Ta Wredna Suka, Ewa Szot, prezeska medialnego imperium i wieloletnia szefowa magazynu dla kobiet, leżała samotnie w wielkim sześcianie bez okien i drzwi, wypełnionym lekkim powietrzem o zapachu ozonu. I ciszą. W firmie, oprócz Wrednej Suki, miała ksywę Ewita. Jej ludzie uważali, że jest kimś w rodzaju latynoskiej dyktatorki. Zarządza imperium medialnym, stroi się w markowe ciuchy, ma setki par pantofli i – co najistotniejsze i najgorsze – nie toleruje sprzeciwu. Wymaga feudalnego posłuchu. Chcesz u mnie pracować? Musisz się podporządkować. Jesteś niewolnicą, albo wasalem". Opinia suki jej nie przeszkadza, publicznie pokazuje się tylko w dobrej formie, dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, „dobrze wykończona”. Wygląda na to, że w jej życiu chodzi tylko o pismo i szmal. Wredna Suka nosi jednak w sobie straszne tajemnice. Czasami musi odreagować. Wtedy ucieka do Nowego Jorku, gdzie ukrywa się jej jedyny przyjaciel, pokiereszowany przez rodzinę do tego stopnia, że sfingował własny pochówek na koszt amerykańskiego podatnika. I gdzie czeka na nią całkiem obcy psychoterapeuta za 500 USD za godzinę. Tylko z nimi jest szczera. Prawie… Próbuje uporać się z demonami przeszłości, ale po powrocie do Polski nieodmiennie i z przyjemnością powraca do roli i szykownych ciuszków z najlepszych domów światowej mody. Lifestylowe pismo „z górnej półki” to dobra ucieczka od myśli o śmierci, utraconej miłości, biedzie, przemocy domowej, starości, ale nie od wyrzutów sumienia… Zwłaszcza że inna, współpracująca z pismem, Wścibska Suka zaczyna węszyć. Nawet ona nie może jednak podejrzewać, co wydarzyło się przed laty w Chruściskach Wielkich. Dla Krystyny Kofty literatura to bunt z bardzo silnym poczuciem wolności, ale i poczuciem odpowiedzialności za słowo. Pisze o problemie przemocy wobec kobiet oraz o mrocznych stronach sukcesu. O tym dlaczego w Polsce wciąż nie potrafimy poradzić sobie ze zjawiskiem przemocy domowej, czy doskonałość to przekleństwo kobiet i dlaczego tak ważne jest, by walczyć o swoją wolność. Na kolejnym spotkaniu w dniu 15 listopada będziemy omawiać książkę Szczepana Twardocha „Drach”.
- Szczegóły
- Odsłony: 2988